Ten rok jest przełomowy jeśli chodzi o liczbę znaczących zmian w systemie reklamowym Google AdWords. Widać, że internetowy gigant nie zwalnia tempa i testuje wszelkie ulepszenia swojego sztandarowego produktu – Google AdWords.
Nie tak dawno zostały wprowadzone 4 reklamy u góry strony, zamiast trzech u góry i 6-8 boksów z boku wyników wyszukiwania. Doszły również rozszerzenia informacji w witrynie, a teraz zmienia się sposób oznaczenia linków sponsorowanych jako reklamy.
Jak to wygląda teraz w fazach testów? Zielono:
Dlaczego Google idzie w zielone?
Pytanie może trochę dwuznaczne, jednak dobrze oddaje znaczenie zmian. Jednak zacznę od początku. Tego typu testy są normalnością i zapewne samo Google przeprowadza ich równolegle kilkadziesiąt. Testy A/B i UX pozwalają na określenie wpływu zmiany danego elementu lub wersji strony na zachowanie użytkowników. W tym przypadku Google zapewne bada klikalność tekstów reklamowych z zieloną informacją w stosunku do żółtych oznaczeń.
Warto również wspomnieć, że wygląd reklam do których jesteśmy przyzwyczajeni nie jest wcale tak długo z nami. To jak wyglądają obecnie reklamy zostało wprowadzone w grudniu 2013 roku, gdzie linki sponsorowane nie posiadały wyraźnego przypisu, a jedynie żółtawe tło.
Źródło: https://www.seroundtable.com/google-yellow-ad-format-slip-17769.html
Kolor zielony w stosunku do poprzedniego – żółtego posiada dwie istotne zalety:
- nie kojarzy się jak to kolor żółty z ostrzeżeniem, bo zielony jest bardziej neutralny,
- zielony kolor oznaczenia reklamy spełnia swoją rolę informacyjną, a dodatkowo jest dobrze zakamuflowany, dzięki towarzyszącemu obok tekstowi odnośnika do strony.
To właśnie ten ostatni punkt tyczy się tego, dlaczego Google idzie w zielone 🙂 Wiele badań wskazywało na mniejszą ufność użytkowników do płatnych wyników od znajdujących się niżej bezpłatnych wyników wyszukiwania. Ta drobna zmiana może pozytywnie wpłynąć na klikalność reklam, co przełoży się na korzyści zarówno dla reklamodawców jaki samego giganta.
Te testy nie oznaczają, że dane rozwiązanie zostanie wprowadzone na pewno, jednak skala testów (niektóre źródła podają zmiany dla 5% wyszukiwań) pozwalają sądzić, że wstępne testy są zadowalające.